Nasze
mamy zachwycały się Pippi Pończoszanką. Mała buntowniczka stworzona przez
szwedzką pisarkę, Astrid Lindgren, pokazywała, jak iść przez życie z głową
podniesioną do góry. Niepozorna ruda dziewczynka nie znosiła wszelkich zakazów i
z lubością przekraczała postawione jej granice. Niewątpliwie, była pewnego
rodzaju superbohaterką. Dzisiaj nasze pokolenie może znaleźć wzór wichrzycielki w kolejnej, wywodzącej się z kraju reniferów, bohaterce. Oto współczesne wcielenie Pippi Pończoszanki - Lisbeth Salander.
Na
pierwszy rzut oka nie ma między nimi żadnych podobieństw. Lisbeth to dwudziestoczteroletnia
młoda kobieta o kruczoczarnych włosach postawionych na punka. Ubrana w
ciemne, skórzane ubrania, z tatuażami pokrywającymi jej bladą skórę wydaje się
pochodzić z zupełnie innego świata niż postać Lindgren. Zajmujący powierzchnię
prawie całych jej pleców wizerunek smoka sugeruje, że nie warto z nią
zadzierać. A jednak pod tą mroczną powierzchownością kryje się prawdziwa Pippi
- niepokorna samotniczka, która nie zawaha się wzięciem losu we własne ręce.
W
książce "Millenium: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" Stieg
Larsson kreśli współczesny wzór kobiety, która nie potrzebuje nadprzyrodzonych
mocy, by skutecznie walczyć ze złem na świecie. W pierwszej części trylogii
Millenium poznajemy Salander jako nieco ekscentryczną bohaterkę, na której
ciążą doświadczenia burzliwej przeszłości. Będąca ofiarą przemocy domowej, już
w dzieciństwie stawiła czoła złu - stanęła w obronie maltretowanej przez ojca
matki. Nie udało jej się jednak uwolnić od oprawcy. Lisbeth, jako dorosła
kobieta, nadal tkwi uwikłana w gangsterską sieć powiązań ojca. Niechęć do
systemu i potrzeba niezależności, które
towarzyszyły jej od dziecka, powodują, że według niej żadne zakazy nie
obowiązują. Ani prawne, ani tym bardziej obyczajowe. Lisbeth to prawdziwa
nonkonformistka, a w dodatku genialna hakerka.
To
właśnie dzięki jej nadzwyczajnym umiejętnościom jej osobą zaczyna interesować
się jeden z najsłynniejszych w Szwecji dziennikarzy śledczych.
Pracujący dla gazety "Millenium" Michael Blomkvist
słynie z wyciągania na światło dzienne najbardziej ukrytych sekretów. Tym razem
z tajemnicą pogrzebaną w głębokiej przeszłości zwraca się do niego umierający
senior wpływowego rodu. Blomkvist podejmuje się niecodziennego śledztwa, jednak
okazuje się, że pomoc aspołecznej maniaczki komputerowej okaże się niezbędna do
odkrycia zbrodni plamiących historię zamożnej rodziny.
Jak
duet tak ceniących sobie indywidualizm postaci będzie w stanie współpracować?
Czy chemia między wybuchową Lisbeth a upartym Blomkvistem okaże się związkiem
toksycznym, czy wręcz przeciwnie - stanie się początkiem trwałej relacji?
Powieść
Stiega Larssona zabiera nas do urokliwej, zakopanej pod metrowymi zaspami
śniegu, małej wioski na północy Szwecji. Niemal arktyczna temperatura podniesie
się tam jednak o kilka stopni na skutek przybycia Lisbeth Salander - kobiety,
która próbując wyjaśnić cudzą przeszłość, musi ponadto zmagać się z demonami
swojej. Czy uda jej się zwyciężyć ze złem? Nie zdradzę, ale mogę jedynie
powiedzieć, że to dopiero początek heroicznej walki Salander. Kolejne tomy
trylogii "Millenium" niosą następne odpowiedzi co do historii
Lisbeth. A gwarantuję, że po przeczytaniu "Mężczyzn, którzy nienawidzą
kobiet", losy tej nieprzeciętnej bohaterki nie będą wam obojętne!
Autor tekstu: Kinga Grablis / I miejsce w konkursie "Link do Literatury"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz