Pod koniec października odwiedziliśmy niesamowite miejsce, w którym piętrzyły się i wychodziły ku nam wszystkie nowości i ciekawostki literackie, czyli Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie.
To jedyna w swoim rodzaju okazja, żeby poznać autorów ulubionych książek, porozmawiać o nich z wydawcami i odkryć podczas kilku godzin nowe, nie znane wcześniej literackie światy! Tylko przy takiej okazji, odbywającej się raz do roku w większych miastach w Polsce (targi książki organizowane są też m.in. w Warszawie, Wrocławiu i Gdańsku...), można spotkać w jednym czasie tylu ludzi podchodzących z sercem do literatury.
Korzystając z wizyty w Krakowie obejrzeliśmy też spektakl "Tratuffe albo Szalbierz" w Teatrze Ludowym. Była to naprawdę nowoczesna i zaskakująca inscenizacja znanego "Świętoszka" Moliera, reżyserowana przez czeskiego reżysera Tomáša Svoboda.
Wróciliśmy naprawdę zmęczeni, ale warto było!